7 listopada stał się dniem atrakcji przedszkolnych. Wyruszyliśmy w stronę Łazisk, bo tu w centrum gminy dostrzegliśmy możliwości służące wstępnemu zapoznaniu dzieci z wybranymi zawodami. Nie pomyliliśmy się planując wycieczkę. Spotkaliśmy nie tylko pasjonatów i profesjonalistów, dla których wykonywany zawód spełniał ich zainteresowania i marzenia, ale przede wszystkim przyjaciół dzieci. Każde spotkanie cechowała życzliwość, wola i zaangażowanie, które przyczyniło się do realizacji ważnych dla nas działań w ramach Narodowego programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0 na lata 2021 – 2025 oraz preorientacji zawodowej najmłodszych. Pani Małgorzata Bidzińska wykonująca zawód bibliotekarki w Gminnej Bibliotece i Domu Kultury w Łaziskach, z pedagogicznymi umiejętnościami „zaczarowała” dzieci opowiastkami i pokazała im jak rozwijać zamiłowanie do czytania książek i czerpać z nich radość wskazując nierzadko na swoje doświadczenia. Pani Luiza Wojdaszka – certyfikowany mistrz fryzjerski – okazała się też mistrzem w budowaniu relacji z dziećmi pełnej zrozumienia i przychylności. W natłoku pracy znalazła czas dla nas, choć klientka czekała za progiem. Ale klientka też była wyjątkowa, bo niespodziewaną sytuację potraktowała z uśmiechem na twarzy. Pani Wioleta Rosołowska wyczekiwała nas w Placówce Poczty Polskiej, gdzie pieczołowicie i z oddaniem wykonuje swoje obowiązki. Tu w otoczeniu akcesoriów zawodowych i półek z artykułami obserwowaliśmy panią podczas obsługi klientów. Uszanowaliśmy ich pierwszeństwo, a potem zadawaliśmy ciekawskie pytania i uczestniczyliśmy w interesującej pogadance. Po drodze wstąpiliśmy do sklepu „Stokrotka”, aby rozejrzeć się po markecie i poobserwować ludzi podczas pracy. Na koniec zwiedziliśmy Stadninę Koni Łaziska, gdzie w imieniu pana Jarosława Jakubczyka oprowadzali nas jego rodzice. Konie na wsi to dzisiaj rzadkość, a krwi arabskiej w naszym regionie to już ewenement. Zwierzęta wzbudziły w dzieciach entuzjazm i chyba je pokochały, bo z zaufaniem podchodziły do przedszkolaków i pozwalały się pogłaskać. Też potrzebowały uwielbienia i atrakcji, a tych ze strony maluchów nie brakowało. Od wszystkich bohaterów tego dnia dzieci otrzymały nie tylko wiele serdeczności, ale też radę, że warto spełniać swoje marzenia i dążyć do celu. W zamian podarowały pamiątkowe podziękowania w formie laurek.