Spotkanie z pszczelarzem – „ROLNIKU NIE ZABIJAJ PSZCZÓŁ”
SPOTKANIE Z PSZCZELARZEM
Mamy miesiąc maj. Możemy się cieszyć pięknem przyrody. Wszędzie jest zielono, a kolorowe kwiaty widzimy w naszych ogrodach i sadach. Kwiaty muszą być zapylone przez pszczoły: małe, żółto – czarne owady. To właśnie pszczoły były głównym bohaterem spotkania przedszkolaków z pszczelarzem – Panem Jackiem Turskim, który przyjął je w swoim gospodarstwie rolnym, w Pasiece Stacjonarnej w miejscowości Braciejowice 91. Spotkanie miało miejsce 17 maja, a więc przed Światowym Dniem Pszczół, który ustanowiono po to, aby wszyscy ludzie na całym świecie zastanowili się nad losem tych małych stworzeń i zaprzestali wszelkich działań, które je zabijają.
Pan Jacek Turski wie o pszczołach wszystko i właśnie tą wiedzą zechciał się podzielić z dziećmi, aby zrozumiały, jak ważne i pożyteczne są te owady dla życia na naszej planecie. Przedszkolaki dowiedziały się nie tylko najważniejszych informacji o pszczołach, ale także o tym, czym zajmuje się pszczelarz i co dziecko może zrobić, żeby dbać o pszczoły. Nie tylko z uwagą słuchały informacji, ale również z zainteresowaniem oglądały pasiekę, urządzenia do odzyskiwania miodu, dotykały ramek z plastrami pszczelimi, rozbierały na części nowoczesny model ula, kręciły wirówką, przymierzały specjalny strój pszczelarza, który chroni przed użądleniami. Dotykały też wosku pszczelego, a przede wszystkim kosztowały i smakowały miód, którego gospodarz szczodrze rozlewał do gustowania. Miód przyciągał jak magnez, a jego walory doceniały kolejno dzieci udostępniając miejsca przy miseczkach z miodem innym smakoszom. Był to niezwykle słodki poranek. Ale nie tylko…
W gospodarstwie Państwa Małgorzaty i Jacka Turskich było znacznie więcej ciekawostek niż się dzieci spodziewały. Przede wszystkim zwierzęta: dorodne króliki, gęsi, kury, kwoka z kurczątkami, pieski, maszyny rolnicze. Wszystko było dla przedszkolaków niezwykle interesujące. Penetrowały spojrzeniem zakamarki gospodarstwa szukając coraz to nowych wrażeń. A wrażeń było co niemiara.
Pan Jacek udzielając dzieciom odpowiedzi na pytania i oprowadzając po swoim gospodarstwie okazał się nie tylko miłośnikiem pszczół, czego się wszyscy spodziewali, ale także miłośnikiem innych zwierząt, a nade wszystko przyjacielem dzieci i znawcą ich potrzeb. Zresztą cała rodzina Pana Jacka (żona i matka) okazała się niezwykle życzliwa i przychylna dzieciom. Przedszkolaki nie tyko poczęstowano różnymi łakociami, ale również obdarowano prezentami w postaci słoiczków miodu, napojami na drogę i skrzynką dorodnych jabłek.
Dziękujemy za mile spędzony czas, atrakcje, okazaną cierpliwość i przyjaźń.
Wychowawca Aleksandra Pogoda
Więcej „Spotkanie z pszczelarzem – „ROLNIKU NIE ZABIJAJ PSZCZÓŁ””