15 grudnia w naszym oddziale przedszkolnym na dzieci czekała niezwykła niespodzianka. Zgotowały ją mamy Adusi, Lenki, Zosi i Jasia – panie: Marzena Gazda, Angelika Kalita, Anna Jakubczyk i Agnieszka Binięda Witczak. Zorganizowały przedszkolakom warsztaty cukiernicze nawiązując w ten sposób do tradycji bożonarodzeniowej, podczas której do wypieków włączało się dzieci. Jak łatwo się domyśleć, królowały w tym dniu pierniczki. Miały kształty choinek, bombek, ludzików, gwiazdek, chatek i pachniały cynamonem oraz przyprawami korzennymi. Wypiekła je dla przedszkolaków pani Ania w swojej Pracowni Cukierniczej Wypiek Natury. Dzieci malowały świąteczne pierniki kolorowym lukrem i dekorowały posypką nie powstrzymując się od ich smakowania. Korzystały przy tym z rad doświadczonych instruktorów – mam, ale najlepiej bawiły się, gdy dekorowały po swojemu. Wersji kompozycji było co niemiara. Pierniczki przygotowane według tradycyjnego przepisu, a udekorowane według uznania dzieci bardzo się wszystkim podobały. Zwyczajne i niezwyczajne miały swój niepowtarzalny świąteczny czar, który przypominał, że jest coś ponadto. Dziękujemy rodzicom za zaangażowanie. Dajemy też ukłon babciom i prababciom za pomysł świątecznych pierniczków, który zjednoczył nas w podtrzymywaniu tej pięknej tradycji.
Nie ma chyba nikogo, kto by chociaż raz w życiu nie przeczytał jakiejś baśni. Dla maluchów sztuka czytania to sprawa przyszłości, ale słuchanie baśni to już teraz duża przyjemność dla uszu. Wychodząc naprzeciw potrzebom jeszcze niespełnionych małych czytelników, rodzice przyszli z pomocą wychowawcy i włączyli się w realizację projektu pt. „Książeczki z mamy biblioteczki”. Jako pierwsza zaangażowała się pani Ewa Zima – mama trzyletniej Zosi, dla której 16 grudnia był dniem wyjątkowym. „Moja mama, moja mama” – radości Zosi nie było końca. Radośnie też zachowały się inne przedszkolaki, gdyż pani Ewa przyniosła ze sobą własnoręcznie wykonaną choinkę i zapowiedziała przeczytanie o niej baśni. Wybór padł na baśń pt. „Choinka” Hansa Christiana Andersena. Mama trzymając Zosię na kolanach, bo przecież inaczej być nie mogło, wprowadziła dzieci w atmosferę świąt Bożego Narodzenia. Czytała o losach pewnej choinki, która zbyt późno zorientowała się, co straciła. Dzieci słuchały baśni z zaciekawieniem, a na koniec miały wiele pomysłów na to, jak uchronić zimą zielone drzewka przed ścięciem. Potem przedszkolaki przy udziale rodzica i opiekunów wykonały bombki, którymi udekorowały drzewko przyniesione przez panią Ewę. Podczas wspólnej pracy twórczej wszyscy śpiewali piosenkę o choince, która rosła „w zielonym lesie, w zieleni traw i mchów”. Miło było patrzeć na dzieci, które tak entuzjastycznie dzieliły się przeżyciami w tym radosnym dniu przedszkolnym.
